Wakacje. Gorąco, a właściwie upalnie...
W pierwszym tygodniu odpoczynku od szkoły termometr już przed
południem wskazywał 30 stopni w cieniu...
Lubię lato, ale nie przepadam za upałami. Szczególnie, gdy muszę
biec do pracy. Takie dni są w biurze (bez klimatyzacji) bardzo
męczące.
Dzieci szykują się do wyjścia. Jadą na półkolonie do Muzeum Wsi
Radomskiej. Dobre miejsce na odpoczynek i zabawę na łonie natury.
Nie nudzą się, nie siedzą ze smartfonami w ręku. Czas mają dobrze
zorganizowany.
Wolno idę przez teren Muzeum, słucham śpiewu ptaków i szumu drzew.
Uśmiecham się. W tym codziennym pędzie tak często nie zauważam
piękna tego świata. Pan Bóg dał nam tak wiele. Wszystko! Wszystko z
miłości do nas... Tyle wspaniałych miejsc, roślin i zwierząt! Tylu
wspaniałych ludzi! Każde źdźbło trawy pochodzi od Niego.
Dziękuję Ci, Panie, za piękno przyrody, za czas wakacji, za to, że
pozwoliłeś mi na chwilę zatrzymać się w tym miejscu
i zachwycić się światem...
mz